Szanowni Koledzy, Koleżanki, Przyjaciele !
Epidemia – czas zły. Nie ma żadnych wątpliwości. To co najgorsze, dopiero nadejdzie. Następstwa koronawirusa fatalne w skutkach i niewątpliwie kryzys w każdej dziedzinie życia. Czas, w którym nie liczy się nic innego jak ratowanie ludzkiego życia.
Stanął cały świat i wszystko co oczywiste jak słońce nagle okazało się niepotrzebne do życia. Dzięki temu jest światełko w tunelu dla piłki nożnej i wiara, że każdy z nas na nowo ją będzie umiał pokochać. Tak jak to było kiedyś… .
Takich przerw jak ta obecna świat piłki nożnej nie widział jeszcze nigdy. Nie ma tygodnia żeby coś nie grało, lub czegoś co trzeba sędziować. Teraz nie ma. Nic nie gra. Nie ma co sędziować. Jeśli czegoś nie ma, to nie ma się świadomości, że coś umyka. Nie występują wyrzuty sumienia. Piłki nie ma i nie wiadomo kiedy będzie.
Kiedyś byliśmy dziećmi, dzisiaj jesteśmy dorosłymi. Chciałbym wierzyć, że piłka po tej przerwie wróci lepsza, mniej zepsuta. Nie będzie się liczył w niej pieniądz tylko inne wartości. Zapewne tak nie będzie. To może chociaż uda jej się wrócić w taki sposób, że wchodząc na stadion lub wychodząc na boisko poczujemy to co na początku przygody z nią. Sobie i wszystkim tego życzymy.
Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin!
