Dzisiaj mija 5 lat jak nie ma z nami – Naszego Przyjaciela Jarosława Śmigielskiego.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
– napisała kiedyś Wisława Szymborska
Dzisiaj mija 5 lat jak nie ma z nami Naszego Przyjaciela Jarosława Śmigielskiego.
Nie przygotował nas na to odejście. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę – za szybko, za rano, za nagle. Dopada po pracy, przed kąpielą, po obiedzie. Przychodzi w czwartek, a przecież mogłaby w sobotę. Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje. Przychodzi i zostawia ból.
Przyszła 8 stycznia 2015 roku.
Jarosław Śmigielski w swojej przygodzie z gwizdkiem poprowadził ponad 850 zawodów, a za swój sędziowski staż, z okazji 60-lecia Kolegium Sędziów w Olkuszu, został odznaczony przez Małopolski Związek Piłki Nożnej w Krakowie Medalem 90-lecia Krakowskiego Związku Piłki Nożnej.
Śpij Spokojnie Doktorze!