Kraków zdobyty!

W gorącym krakowskim słońcu przyszło się zmagać naszym sędziom z trudami egzaminów letnich. Czterech naszych arbitrów ma za sobą zaliczone egzaminy teoretyczne i biegowe. Piąty nasz reprezentant mamy nadzieje, że podejdzie do poprawki i również będzie można przy jego nazwisku postawić duży plusik (więcej w rozwinięciu).

36 stopni Celsjusza w powietrzu przy rozgrzanej bieżni stadionu Wawelu zamieniło się w piekło, ale za nim nasi Chłopcy wyszli na biegi musieli pokonać pierwszą przeszkodę ze znajomości przepisów. Aula Uniwersytetu Pedagogicznego była latem tego roku tak samo przyjazna jak na wiosnę obiekty AWF-u.

Wyniki egzaminu teoretycznego:

Marcin Mróz – 30 pkt/ 30 pkt ocena 5.0

Sławomir Tomczyk – 30 pkt / 30 pkt ocena 5.0

Kamil Januszek – 29 pkt/30 pkt ocena 4.9

Łukasz Piątek – 28 pkt/30 pkt ocena 4.8

Dramatyczna walka z sobą i swoimi słabościami rozegrała się o godz. 14:00 na bieżni stadionu przy ul. Podchorążych. Żadnej chmurki, brak wiatru i niesamowita spiekota. Dodając do tego praktycznie brak wody, gdyż prawie wszystko wykorzystali sędziowie klas niższych, którzy biegli kilka minut wcześniej – powodowało, że w głowie na każdym dosłownie zrywie i okrążeniu pojawiało się tysiące różnych myśli. Niesamowite słowa uznania należą się wszystkim, którzy tego dnia zmagali się z testem interwałowym. Sędziowie raz po raz wykruszali się z bieżni. Jedni padali jak muchy, inni po prostu rezygnowali z biegania bojąc się o własne zdrowie. Dużo pracy miał ratownik medyczny, który interweniował również u naszych arbitrów. Na szczęście wszyscy nasi sędziowie egzamin zaliczyli.

Wyniki egzaminu biegowego:

BIEGI KRÓTKIE:

Marcin Mróz 6 pkt / 6 pkt

Sławomir Tomczyk 6 pkt / 6 pkt

Kamil Januszek 6 pkt / 6 pkt

Łukasz Piątek 6 pkt / 6 pkt

BIEGI DŁUGIE:

Marcin Mróz 12 okrążeń / 12 okrążeń – ocena 5.0

Sławomir Tomczyk 10 okrążeń / 12 okrążeń – ocena 4.5

Kamil Januszek 12 okrążeń / 12 okrążeń – ocena 5.0

Łukasz Piątek 10 okrążeń / 12 okrążeń – ocena 4.5

Wszystkim naszym sędziom gratulujemy, bo zrobili coś wielkiego. W tych warunkach, które panowały był to niesamowity wyczyn. Cieszymy się również, że udało się zaliczyć pozytywnie egzaminy naszemu Koledze Kamilowi Tylibie.

 

Po egzaminach powiedzieli:

 

Kamil Januszek: Na sam widok biegających aż mi się coś robiło. To chyba najgorsza rzecz na świecie. Kiedy wyszedłem na bieżnie o dziwo biegło mi się dobrze, choć widziałem jak chłopakom ciężko. Gdyby się dało to dorzuciłbym od siebie 5 okrążeń dodatkowo żeby było dla nich. Ten sezon za nami, zobaczymy co przyniesie nowy.

Marcin Mróz: Nie ukrywam, że jestem zadowolony. Było ciężko, ale zrobiłem co do mnie należy. Teraz czekam na końcową klasyfikację. Nie ukrywam, że mam pewne nadzieje na coś więcej w tym sezonie niż tylko utrzymanie.

Łukasz Piątek: Niesamowity wysiłek włożyłem w ten egzamin. Pogoda była fatalna do biegania. Padłem na 10 okrążeniu. Ciężko cokolwiek powiedzieć. Oby tylko tych dwóch okrążeń nie zabrakło. Dobra wiadomość taka, że kolejny egzamin dopiero w marcu. Teraz czas na odpoczynek.

Sławomir Tomczyk: Nogi były mocne, ale głowa nie dała rady żeby ponieść na 12 okrążeń. Padłem razem z kolegą Łukaszem. Gdyby egzamin był w godzinach wieczornych myślę, że byłoby inaczej, ale teraz nie ma to już znaczenia. Nie mam pretensji. Kiedyś takie rzeczy bolały bardziej. Cieszy mnie jedynie fakt, że po raz pierwszy od dawna dwóch z nas bardzo mocno naciskało do samego końca i liczyło się w walce o awans. Moją osobą i ocenami wywarłem presję na chłopakach i to też ich pchało do góry. Trzymam kciuki za Marcina i z całego serca życzę mu by po 12 latach odczarował Olkusz i wszedł w poczet sędziów 4 ligi.

 

 

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *